28 kwitnia w rozgłośniach radiowych pojawi się kawałek nowej kapeli rockowej

Milczenie Owiec to piątka ludzi (Ola Wysocka - wokal, Mateusz Sieńko - gitara, Marcin Gdaniec - gitara, Tomek Cybula - bas, Radek Gieremek - perkusja), których połączyła wspólna pasja - ciężka muzyka rockowa.

28 maja na rynku ukaże się debiutancka płyta trójmiejskiej formacji, zatytułowana "Twarze". Jest to album, którego muzyczny fundament stanowią ciężkie rockowo-metalowe brzmienia. Przemieszane są one jednak z klimatami nieco lżejszymi, bardziej przestrzennymi, tworząc zróżnicowaną strukturę. Teksty na płycie nie należą do gatunku mówiących wprost. Nieco zakryte zasłoną niedomówień, kreują miejscami możliwość swobodniejszej interpretacji. Ich wspólnym motywem przewodnim jest ukazanie różnych odsłon (twarzy) ludzkich uczuć. Przesterowane, nisko nastrojone gitary, mocna, rockowa sekcja rytmiczna, a nade wszystko kobiecy wokal, często "brudny" i agresywny, czasem jednak subtelny i delikatny, zjawisko rzadko spotykane wśród zespołów grających mocniejsze odmiany rocka. W muzyce Milczenia Owiec ostre gitarowe riffy przeplatają się z dźwiękami bardziej przestrzennymi. Energia i ciężar zderzają się z przestrzenią i melodią.

Muzyka zawarta na płycie "Twarze" powinna trafić do odbiorców nie stroniących od mocniejszego rockowego brzmienia, ale mimo wszystko cechujących się wrażliwością na klimat i przestrzeń.

Utwór "Cisza" zaistniał już w środowisku polskiego undergroundowego rocka, stając się wizytówką zespołu, wyznacznikiem stylu w jakim odnajdywało się Milczenie Owiec w okresie swojego powstawania. W muzyce "Ciszy" ciężar rockowych gitar łagodzony jest delikatnym kobiecym głosem. W kilku jednak miejscach wokal niejako nie wytrzymuje presji tworzonej przez masywne brzmienie gitar i zadziornie im wtóruje. Wykrzykiwana fraza "mrok ciszy" stanowi esencję przekazu tekstowego utworu, opowiadającego o relacjach między bliskimi sobie osobami, których uczucie zakłócone zostaje brakiem słów porozumienia. Opisywana tu cisza jest w tym przypadku zjawiskiem negatywnym, a w tekście utworu znaleźć można nawoływanie do wypełnienia jej słowami porozumienia, tak często nam wszystkim potrzebnego...